PM-63 "Rak"
Kaliber
9,20mm
Nabój
9x18 Makarov
Pojemność magazynka
25
Szybkostrzelność
650 strz./min
Kraj produkcji
Polska (PRL)
Lata produkcji
1964-1974
Masa
1,60kg
Poziom trudności
To nasz ulubiony pistolet maszynowy. Jednocześnie przyznajemy, że wymaga świadomego strzelca - a w realiach strzelectwa rekreacyjnego, wyszkolonego instruktora.
Główny konstruktor Raka, Piotr Wilniewczyc mawiał, że "chciałby zdążyć wykończyć Raka, zanim rak wykończy jego". Nie zdążył jednak, przegrywając z chorobą nowotworową. W finalnej wersji Raka brakuje kilku rozwiązań bezpieczeństwa, co sprawia, że przez lata służby w Siłach Zbrojnych dorobił się złej prasy. Nierozumiejący działania konstrukcji Wilniewczyca żołnierze regularnie podbijali sobie oko cofającym się zamkiem. Odstrzelenie palców źle uchwyconym PM-em niestety też nie należało do rzadkości.
Pistolet strzela z zamka otwartego, co w praktyce oznacza, że przed rozpoczęciem strzelania należy odwieść zamek w tylne położenie. Ułańska fantazja towarzysząca rozwojowi technik strzeleckich spowodowała powstanie wielu widowiskowych technik wykonywania tej czynności jedną ręką. Niestety żadna nie była w pełni bezpieczna, co w konsekwencji często powodowało przypadkowe wystrzały. Na szczególną uwagę zasługiwała popularna, ale niespecjalnie przemyślana metoda, polegająca na podparciu przedniej części zamka - nazywanej "łyżką" - o udo strzelca. Skutkowała ona - a jakże - okazjonalnym postrzałem w udo.
Z czasem wojskowi, świadomi niedogodności, które niesie za sobą posługiwanie się tym PM-em, zaczęli twórczo i sarkastycznie rozwijać jego nazwę jako akronim od "Ręczny Automat Komandosa". Jest to rozwinięcie nie tyle błędne, co sarkastyczne, prześmiewcze i przede wszystkim - nieoficjalne.
My w B7 doskonale znamy zagrożenia jakie za sobą niesie strzelanie z Raka i potrafimy je wyeliminować.
Zwinny, o unikatowej linii, nie daje się pomylić z żadnym innym pistoletem maszynowym. Strzela szybko, miękko i precyzyjnie. Z jakiegoś nieuchwytnego powodu strzelanie z tego pistoletu maszynowego jest przyjemniejsze niż z jakiegokolwiek innego.
Na uwagę zasługuje progresywny mechanizm spustowy (często mylnie nazywany dwuchodowym), który pozwala na strzelanie ogniem pojedynczym i ciągłym bez konieczności zmiany nastawy przełącznika rodzaju ognia.
Na uwagę zasługuje progresywny mechanizm spustowy (często mylnie nazywany dwuchodowym), który pozwala na strzelanie ogniem pojedynczym i ciągłym bez konieczności zmiany nastawy przełącznika rodzaju ognia.
Strzelanie z Raka polecamy przede wszystkim miłośnikom polskiej myśli technicznej i miłośnikom mocnych wrażeń oraz wszystkim innym, którzy potrafią go docenić!